Lech Poznań w udany sposób rozpoczął przygodę z Ligą Mistrzów w sezonie 2022/23. Mistrz Polski wygrał pierwszy mecz kwalifikacji z Karabachem Agdam 1:0. Piłkarze Kolejorza, Michał Skóraś i Mikael Ishak, zgodnie przyznali, że spotkanie było niezwykle trudne.
Bohaterem Lecha po raz kolejny został Mikael Ishak, który w 41. minucie zdobył jedyną bramkę spotkania. – To był ładny gol. Jesper zagrał do mnie, ja do Amarala. Amaral zmienił stronę, gdy nadbiegł Joel, a ten doskonale podał – tak Szwed opisał tę sytuację. To dziewiąty gol Ishaka w barwach Lecha, strzelony w europejskich pucharach.
Mistrz Polski wygrał, ale to spotkanie nie było dla nich spacerkiem. Przeciwnik był niezwykle wymagający i przez niemal całą pierwszą połowę miał ogromną przewagę. Lech pokazał jednak charakter. – Przetrwaliśmy bardzo ciężki moment w pierwszej połowie i pod koniec drugiej połowy – powiedział Michał Skóraś.
– To nie był łatwy mecz. Przeciwnik miał znacznie większe posiadanie piłki. Mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Brakowało nam czasem ostatniego podania. Na tle przeciwnika wyróżniało nas natomiast to, że byliśmy bardzo dobrze zorganizowani w defensywie – dodał skrzydłowy Lecha.
Druga część gry w wykonaniu mistrzów Polski była już lepsza. Według Skórasia, bardzo pomogły zmiany. – Gdzieś na początku drugiej połowy podeszliśmy trochę wyżej do przeciwników. Nie pozwalaliśmy , żeby mieli tyle miejsca na budowanie akcji. Staraliśmy się ich odcinać od podań i zaczęli popełniać błędy – zaznaczył pomocnik.
Lech wygrał 1:0, ale mógł zdobyć jeszcze jedną bramkę. W sytuacji sam na sam Filip Szymczak został zatrzymany przez golkipera Karabachu. Skóraś mógł dobić tę piłkę. – Pierwszą moją myślą było to, żeby strzelać. Zmieniłem decyzję w trakcie akcji i później już tego strzału nie mogłem oddać. Widziałem tylko Mikaela, który szukał w polu karnym sytuacji – przyznał młodzieżowy reprezentant Polski.
Kolejorz będzie bronić jednobramkowej zaliczki w rewanżu, który odbędzie się już 12 lipca. Transmisja ze spotkania w Baku na antenie Telewizji Polskiej.
5 - 0
Inter Mediolan
2 - 1
Arsenal Londyn
4 - 3
FC Barcelona
3 - 3
Inter Mediolan
0 - 1
Paris Saint-Germain
2 - 2
Bayern Munchen
1 - 2
Arsenal Londyn
3 - 2
Paris Saint-Germain
3 - 1
FC Barcelona
4 - 0
Borussia Dortmund